System oceny dydaktyki na uczelni ekonomicznej – z doświadczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

Komentarze do artykułu:

  • Psychopedagog, 2012-02-23 16:13:11
    Artykuł autora przeczytałem uważnie i ze zrozumieniem, kładąc nacisk na treść merytoryczną przedstawianego artykułu naukowego. W mojej ocenie psychopedagogicznej, system oceny jakości kształcenia w przedstawianej uczelni wyższej "Uniwersytet" jest poniżej normy dydaktycznej w odniesieniu co do rankingu średniej krajowej dotyczącej (normatywu dydaktycznego) dotyczącego uczelni wyższych na terenie RP. Składa się na to, brak rzetelnej metody badawczej (ankieta jest badaniem przesiewowym - uogólniającym) brak wyłonienia grup reprezentatywnych itd............... Ogólnie odbiega od kanonu i kryteriów metodologicznych badań psychologicznych i pedagogicznych przeznaczonych dla Studentów i Nauczycieli akademickich w uczelni wyższych. Autor w przedstawianym artykule wykazał Ankietę jako miarodajny środek badawczy do oceny jakości kształcenia (...) Nie da się, nie zauważyć brak znajomości metodologii nauk empirycznych w tym metod i technik badawczych z psychologii i pedagogiki reprezentowanych przez czołowego metodologa np.: Jerzego Brzezińskiego z UAM oraz innych w dziedzinie jakości kształcenia wyższego (Akademickiego czy Uniwersyteckiego). Nawiasem wspominając, iż wspomniana Uczelnia UEK nie prowadzi w ogóle zajęć dydaktycznych (wykład, ćwiczenia lub inne...) z metodologii badań ekonomicznych który rozwija zdolność empirycznego myślenia. Brak zacytowanej literatury naukowej na podstawie której autor opracował Ankietę jako narzędzie badawcze tym bardziej podważa w oczach empiryka ten artykuł naukowy. Wyraźnie widać na wykresie iż skonstruowana Ankieta potwierdza kierunek i cel badania poprzez korelację. Autor wspomina ewaluację zajęć dydaktycznych przez samych Studentów lecz nie wspomina czy wykładowcy również oceniają postępy dydaktyczne podopiecznych Studentów Ekonomii???!!! nie wspominając o zewnętrznej ewaluacji absolwentów UE z Krakowa na rynku ekonomicznym w kraju czy Unii Europejskiej lub Świata. Które jak dominuję zostały celowo w uogólnieniu ewaluacji jakości kształcenia - pominięte... dla własnych wewnętrznych celów niedydaktycznych i nieobiektywnych... W mojej ocenie podważam badanie Ankietowe "empiryczne" w całości, mając na uwadze merytoryczne błędy metodologiczne dotąd nie spotykane w psychologii kształcenia ani pedagogiki dydaktycznej. Przedstawiany artykuł naukowy, odsłonił nam wewnętrzną słabość a nawet spór czy konflikt dydaktyczny iż nie wiadomo do czego lub po co miał służyć... . Ukryty cel w programie strategiczno - operacyjnym z przedstawionych badań -Autora, obnażył słabość strony dydaktycznej wspomnianej Uczelni (Państwowej) oraz brak jasnych i przejrzystych zasad zarządzania edukacją na poziomie Uniwersyteckim. Taki jest mój komentarz po uczestnictwie w konferencji „Ewaluacja jakości dydaktyki w szkolnictwie wyższym”, która odbyła się 27 maja 2010 roku w Wyższej Szkole Europejskiej przy ul. Św. Filipa 25 w Krakowie. Uznaję natomiast Autora za to, iż poruszył wrażliwy temat w skali naszego Państwa, ponieważ standardy i jakość kształcenia "wyższego" (Uniwersyteckiego) napotyka na coraz to nowsze nie badane empirycznie problemy edukacji w nowoczesnym Państwie RP. Krytycznie odnoszę się, do rozbieżności badań autora (Ankieta vs e-learning) t.j.: pomiędzy tradycyjną edukacją a e-learningiem (kształcenie korespondencyjne na odległość). Uważam, iż to zupełnie dwa oddzielne badania próbowane na siłę zinterpretować czy nawet jakoś skojarzyć - to zupełnie inny nowy obszar i oblicze edukacji w sieci internet, które nie do końca posiada zbadany obszar nabytej wiedzy w ten sposób przez samych zainteresowanych Studentów). Życzę dalszych sukcesów w pracy empirycznej co do jakości kształcenia Studentów "Ekonomii". Z Poważaniem

  • Dociekliwy empiryk, 2012-02-23 16:41:35
    Na początku było słowo a następnie spisane w księdze mądrości która w tym artykule nie była wzięta pod uwagę tworzenia tego pseudo wywodu naukowego. Szanowny Autorze polecam przeczytać a następnie co kolwiek manipulować na żywym organizmie UEK bo pacjent zejdzie do Hadesu bez łez o to tekturka która powinna odzwierciedlać pseudo badania Autora "Ewaluacja a jakość kształcenia w szkole wyższej": Książka ta poświęcona jest procesowi oceny jakości kształcenia począwszy od etapu tworzenia koncepcji nowego kierunku studiów, poprzez analizę specyfiki kształcenia ludzi dorosłych na poziomie szkoły wyższej po prezentację metod ewaluacji i analizę najczęściej popełnianych w procesie oceniania błędów. Adresatami są nie tylko pracownicy uczelni bezpośrednio zaangażowani w proces kształcenia. Kierujemy ją głównie do tych osób, które tworzą zespoły oceniające w ramach różnych komisji akredytacyjnych, a więc oceniają koncepcje i programy nowych kierunków studiów czy poziom kształcenia na kierunkach już istniejących Część I: Proces kształcenia w szkole wyższej Anna Brzezińska: Interakcyjny model edukacji w szkole wyższej Anna Brzezińska: Budowanie projektu kierunku studiów: zasady i etapy pracy Anna Brzezińska: Zasady tworzenia koncepcji i programu kierunku studiów- case study: zdrowie publiczne Część II: Ocena jakości kształcenia Jerzy Brzeziński: Etyczny kontekst ewaluacji jakości kształcenia w szkołach wyższych Elżbieta Hornowska: O pomioarze jakości usług w obszarze edukacji Bogdan Wojciszke: Psychologia oceniania: mechanizmy, pułapki, środki zaradcze Część III: Ewaluacja w procesie kształcenia Anna Brzezińska: Miejsce ewaluacji w procesie kształcenia Anna Brzezińska: Procedura i techniki ewaluacji Anna Brzezińska, Tomasz Czub: Kształtowanie umiejętności projektowania i ewaluacji procesu kształcenia.

  • Jan W. Wiktor, 2012-03-06 12:42:14

    Kraków, 2.03.2012 r.

    Dziękuję za obie opinie i recenzje skierowane pod adresem moim i mojego tekstu. Artykuł ukazała się na łamach e-mentora w październiku 2010 roku, w oparciu o ślepą opinię przed wydaniem - taka procedura jest powszechnie stosowana w nauce i każdy ją akceptuje. Recenzja podpisana (?) „Psychopedagog” ukazała się 23.02.2012 r. o godz. 16,13, natomiast druga - autorstwa „dociekliwego empiryka” w tym samym dniu, jednak 28 minut później (16,41). To spory odstęp czasu, a zbieżności terminów obu recenzji - nie komentuję, nie ma to istotnego znaczenia.

    Odniosę się do podstawowych uwag przedstawionych w opinii .

    1. Publikacja nie ma charakteru artykułu naukowego - lecz popularny i informacyjny. Ukazała procedurę i narzędzia „wewnętrznego systemu zapewniania jakości kształcenia w UE w Krakowie”. To zasadnicza cecha tej publikacji. Każda uczelnia w Polsce, publiczna jak i niepubliczna , ma obowiązek wynikający z prawa Ustawy o szkolnictwie wyższym opracować taki system. Z posiadanej przeze mnie wiedzy wynika, iż wszystkie uczelnie ekonomiczne w Polsce - publiczne, a także wiele (by nie napisać wszystkie lub prawie wszystkie) uczelnie niepubliczne obowiązek ten sprowadzają do badań ankietowych studentów i pozyskiwania ich opinii na temat zajęć dydaktycznych. Mogą być , i jak wynika z moich sondaży, są realizowane w różnych formach, przy wykorzystaniu zróżnicowanych zestawów kryteriów - wymiarów oceny zajęć. Odnoszą się one do wiedzy, kompetencji, organizacji i relacji interpersonalnych między nauczycielem a studentem. Co do formy - mogą przybrać postać „ankiety tradycyjnej” lub - wykorzystując technologie informatyczne - ankiety on-line. Znam zastrzeżenia wobec tej drugiej formy i podkreślam je w tekście. Doświadczenia dwóch uczelni publicznych pokazuje zarazem trudności w jej realizacji (aktywność studentów w wypełnianiu ankiety w formie elektronicznej na poziomie 2-5%). Temu właśnie miał służyć przedstawiony referat (to w odniesieniu do uwagi w recenzji: „iż nie wiadomo do czego lub po miał służyć”).

     

    2. Zasadą przyjętą w WSZJK w UEK jest zasada powszechności - wyraża ją objęcie oceną zajęć każdego pracownika w każdym semestrze i przyznania prawa studentom do oceny zajęć dydaktycznych, na które uczęszczał. To nie jest więc kwestia „rzetelnej metody badawczej” […], brak wyłonienia grup reprezentatywnych” - podkreślonych przez „Psychopedagogika”, lecz celów, którym ankieta ma służyć. System ma określone cele, zasady i rozwiązania organizacyjne. W tej większej całości swoje miejsce mają badania ankietowe zajęć. Jako taki wpisuje się w system kształtowania jakości oferty i jakości studiów.

     

    3. Przyjmuję zdanie w recenzji: „nie da się, nie zauważyć brak znajomości [...] metod i technik badawczych z psychologii i pedagogiki reprezentowanych przez czołowego metodologa np.: Jerzego Brzezińskiego z UAM…”. Nie jestem psychologiem i nie specjalizuję się w zagadnieniach pedagogiki - jako nauki i nie znam osiągnięć tych interesujących dziedzin naukowego poznawania rzeczywistości, poznawania człowieka i jego szczególnej roli społecznej, jaka wiąże się z uprawianą profesją nauczyciela szkoły wyższej. Takie wyjaśnienie odnoszę także do argumentu „Psychopedagogika” podkreślające „merytoryczne błędy metodologiczne dotąd nie spotykane w psychologii kształcenia ani pedagogiki dydaktycznej”. Jako ekonomista znam - w niezbędnym wymiarze metodologię nauk empirycznych - bo do takich, jak wynika z klasyfikacji nauki, zalicza się również nauki ekonomiczne. Wiem jednak, na jakie niebezpieczeństwa może natrafić „działalność interdyscyplinarna” - w wymiarze poznania naukowego , w części także działalności praktycznej. Mimo wyczuwanej intuicyjne wiedzy, zasad i reguł można łatwo można stać się ignorantem.

     

    4. W recenzji zawarte jest stwierdzenie, iż „wspomniana Uczelnia UEK nie prowadzi w ogóle zajęć dydaktycznych (wykład, ćwiczenia lub inne …) z metodologii badań ekonomicznych który rozwija zdolność empirycznego myślenia”. To nie jest prawdziwa opinia - jestem pracownikiem tej Uczelni i wiem, iż takie zajęcia są prowadzone. Na jakiej podstawie został sformułowany tak mocny, a przy tym nieprawdziwy wniosek?

     

    5. „Autor nie wspomina […] czy wykładowcy oceniają postępy dydaktyczne podopiecznych Studentów Ekonomii???? Nie wspominając o zewnętrznej ewaluacji absolwentów UE z Krakowa na rynku ekonomicznym [na marginesie - w nauce ekonomii - nie ma pojęcia: rynek ekonomiczny - przyp. aut.]w kraju czy Unii Europejskiej lub Świata”. Nie wspominam tych o kwestiach z dwóch powodów. Po pierwsze, ocena „postępów studenta” może być, i jest przeprowadzana w różny sposób - wyrażony przez odmienne formy „kontroli” uzyskiwanej wiedzy - tak częściowe (kolokwia, pytania, prace kontrolne) jak i końcowe - typu egzamin. Po drugie, ewaluacja zewnętrzna, poprzez konfrontację wiedzy i umiejętności wyniesionych z uczelni z wymogami rynku pracy, zarówno wewnętrznego - polskiego, jak i rynku międzynarodowego stanowi szeroki i głęboki problem, mocno podkreślony przez Recenzenta „Psychopedagogika”. Przyjmuję jako zasadny - dotyczący także , a może nawet w większym (?) stopniu innych, nieekonomicznych uczelni w Polsce dopasowania lub niedopasowania kwalifikacji swoich absolwentów do wymagań współczesnego rynku pracy - rynku coraz bardziej dynamicznego w swych wyzwaniach merytorycznych i międzynarodowego w przestrzeni możliwej aktywności zawodowej. Podniosę jednak argument pozytywny - UEK podjął w roku 2011 badania absolwentów -w dwóch fazach: pierwsza to etap bezpośredniej konfrontacji z rzeczywistym rynkiem pracy, bezpośrednio po uzyskaniu dyplomu, druga - w okresie 3 lat po skończonych studiach. Badania te są realizowane przez odpowiednią komórkę organizacyjną (Biuro Kariery) Uczelni. Pozytywnie odbieram nieco ukrytą sugestię integracji różnych elementów wewnętrznego systemu zapewniania jakości kształcenia - takie działania w ramach UEK zostały już podjęte w roku ubiegłym.

     

    6. Zdaniem „Psychodydaktyka”, artykuł […] „obnażył słabość strony dydaktycznej wspomnianej Uczelni (Państwowej) oraz brak jasnych i przejrzystych zasad zarządzania edukacją na poziomie Uniwersyteckim”. To daleko idąc supozycja Recenzenta, niczym nieuzasadniona - artykuł nie mógł obnażyć słabości Uczelni - by użyć powyższych słów - gdyż nie jest tekstem organu uczelni . Mógł jedynie obnażyć słabość autora tego tekstu - a to są zasadniczo odmienne opcje konstatacji rzeczywistości i możliwości szerszego uogólnienia wniosków (to też odnośnie do podkreślanych przez Recenzenta uwag o charakterze metodycznym).

     

    7. System oceny zajęć w UEK opiera się na wykorzystaniu dwóch sposobów pozyskiwania opinii - ankiety tradycyjnej i ankiety on-line. Kwestionariusz tej drugiej jest zawarty w wirtualnym dziekanacie, przy każdym przedmiocie w danym semestrze. Recenzent krytycznie odniósł się do „rozbieżności […] )Ankieta vs e-learning, t.j.: pomiędzy tradycyjną edukacją a e-learningiem (kształcenie korespondencyjne na odległość).” To nie jest rzetelna uwaga - bowiem nie pisałem o e-learningu, lecz ankiecie w formie elektronicznej - a są to dwie, zupełnie odmienne kwestie. Tytułem informacji odsyłam do strony Stowarzyszenia e-learningu akademickiego (www.sea.edu.pl) - kryteria oceny kursu internetowego

     

    8. Autor pisze o konferencji „Ewaluacja jakości dydaktyki w szkolnictwie wyższym, która odbyła się 27 maja 2010 r. w Wyższej Szkole Europejskiej przy ul. Św. Filipa 25”. Będę chciał dotrzeć do materiałów pokonferencyjnych - w tej informacji jest jednak błąd, lub - brak precyzji. Wyższa Szkoła Europejska im. ks. Józefa Tischnera mieści się w Krakowie przy ul. Westerplatte 25 (www.wse.krakow.pl) - lub jeśli konferencja odbyła się na ul. Filipa - to przy tej ulicy (pod nr 17) ma siedzibę Wyższa Szkoła Ekonomii i Informatyki (www.wsei.edu.pl).

     

    9. Dziękuję drugiemu Recenzentowi - „Dociekliwemu empirykowi” za uwagi i informację nt publikacji „Ewaluacja a jakość kształcenia w szkole wyższej”. Jestem jej adresatem - „pracownicy uczelni bezpośrednio zaangażowani w proces kształcenia. Jako nauczyciel akademicki - pracujący w innej dziedzinie nauki niż psychologia i pedagogika - z chęcią sięgnę po jej lekturę.